Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Ostrovia nie miała szans, kolejne zwycięstwo Ślęzy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Koszykarki Ślęzy pokonały Ostrovię Ostrów Wlkp. 68:44 i utrzymały pozycję liderek Basket Ligi Kobiet. Sobotnie spotkanie w hali AWF-u było okazją do zaprezentowania się wrocławskiej publiczności zawodniczkom, które do tej pory grały mało lub nie grały w ogóle.
Ostrovia nie miała szans, kolejne zwycięstwo Ślęzy

Ostrovia nie miała szans, kolejne zwycięstwo Ślęzy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ostrovia nie miała szans, kolejne zwycięstwo Ślęzy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ostrovia nie miała szans, kolejne zwycięstwo Ślęzy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ostrovia nie miała szans, kolejne zwycięstwo Ślęzy
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Ślęza była zdecydowanym faworytem i ze swojej roli wywiązała się bez większych zarzutów. Zwłaszcza, że trener Arkadiusz Rusin szeroko rotował składem. Odpocząć mogły najważniejsze zawodniczki. Sharnee Zoll-Norman spędziła na parkiecie tylko 21 minut, a Nikki Greene 15. W ogóle nie zagrała chora Agnieszka Majewska.

Ślęza zaczęła nietypową piątką. Od pierwszej minuty na parkiecie oglądaliśmy Sharnee Zoll-Norman, Agnieszkę Skobel, Nikki Greene, a także Kourtney Treffers i Magdalenę Koperwas, które dopiero w ostatnich tygodniach dołączyły do zespołu. Dla nich to była okazja, żeby jeszcze lepiej zgrać się z zespołem, spędzając na parkiecie sporo minut. Swoją szansę bardzo dobrze wykorzystała Kourtney Treffers. Holenderka zdobyła 10 punktów i 10 zbiórek, imponując przede wszystkim agresywną i nieustępliwą walką pod koszami.

Po pierwszej kwarcie Ślęza prowadziła już 23:9. Po drugiej aż 38:14. Po zmianie stron przyszedł więc czas na młode zawodniczki. Na boisku zobaczyliśmy Małgorzatę Zuchorę, Sylwię Siemienas, a także Patrycja Jaworska (to jej debiut w tym sezonie). Ta ostatnia, najmłodsza ze wszystkich wrocławianek, ustaliła wynik meczu, kończąc akcję celną „trójką” równo z końcową syreną.

Ślęza była lepsza niemal we wszystkich statystykach. W punktach po stratach wrocławianki wygrały 17:12, w punktach spod kosza 22:20, w punktach drugiej szansy 13:4, w punktach po szybkim ataku 10:1. Wielką różnicę zrobiły także zawodniczki rezerwowe – te ze Ślęzy zdobyły 35 oczek, a z Ostrovii 11.

Zwycięstwo nad Ostrovią pozwoliło Ślęzie utrzymać pozycję lidera. Za tydzień wrocławianki zmierzą się na wyjeździe z CCC Polkowice. Spotkanie odbędzie się w sobotę (18 lutego) o godz. 19.

Ślęza Wrocław – Ostrovia Ostrów Wlkp. 68:44 (23:9, 15:5, 12:11, 18:19)

Ślęza: Marissa Kastanek 12 (2), Kourtney Treffers 10, Sharnee Zoll-Norman 10 (2), Zuzanna Sklepowicz 9 (1), Agnieszka Skobel 6, Patrycja Jaworska 5 (1), Magdalena Koperwas 5, Agnieszka Kaczmarczyk 4, Kateryna Rymarenko 3 (1), Nikki Greene 2, Małgorzata Zuchora 2, Sylwia Siemienas.

Ostrovia: Katarzyna Motyl 11 (2), Sandra Nowicka 11, Agata Stępień 6 (2), Azia Bishop 6, Ewelina Jackowska 4, Karolina Kaczmarek 3 (1), Sanja Orozović 2, Agata Kowalczyk 1, Anna Walczak.

Po meczu powiedzieli:

Wojciech Szawarski (trener Ostrovii): - Chcieliśmy zagrać jak najlepiej, ale mamy swoje problemy. Musieliśmy dzisiaj radzić sobie bez swojej podstawowej rozgrywającej (Jordan Jones – dop. red.), która po rozgrzewce zgłosiła, że jednak nie da rady. Dodatkowo wcześniej opuściły nas dwie dziewczyny (Martyna Cebulska i Klaudia Sosnowska odeszły do Energi Toruń – dop. red.). Staraliśmy się jak mogliśmy, ale niestety na pierwszą kwartę wyszliśmy bardzo przestraszeni, to było widać. Jeszcze w obronie dziewczyny próbowały się bić, ale w ataku grały bardzo asekuracyjnie. Różnica klas i poziomu Ślęzy i Ostrovii jest widoczna. Mogę tylko podziękować moim zawodniczkom, że walczyły do końca, a przeciwniczkom życzyć powodzenia w play-offach.

Katarzyna Motyl (zawodniczka Ostrovii): - Przyjechałyśmy tutaj, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była fatalna. Mimo wszystko cieszę się, że po przerwie nie spuściłyśmy głów i walczyłyśmy. Plusy… Dla mnie jest to fakt, że pozwoliłyśmy Ślęzie rzucić na jej parkiecie 68 punktów i wymusić 20 strat. Gratuluję swoim koleżankom, a przede wszystkim naszej młodzieży, która do nas dołączyła. Myślę, że dziewczyny wykorzystały swoje minuty.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): - Pierwsza połowa była zdecydowanie pod nasza kontrolą. Było dużo agresji w obronie i na tę obronę można było z przyjemnością patrzeć. W drugiej połowie część dziewczyn została chyba w szatni, ale nie mam wielkich pretensji, bo ten mecz miał służyć wprowadzeniu do gry Kourtney i Magdy. To są dziewczyny, które cały czas się zgrywają z nami. Czasu do play-off zostało już niewiele, pięć tygodni. Każde minuty spędzone wspólnie na parkiecie są plusem. Mniej grały dziś Sharnee i Nikki, ale one swoje minuty będą musiały wypracować w play-offach.

Kourtney Treffers (zawodniczka Ślęzy): - Jestem naprawdę szczęśliwa, że po kontuzji znów mogę być na parkiecie. Cieszę się, że zagraliśmy dobry mecz. Każdy mógł się dzisiaj pokazać. A teraz wracamy do pracy przed kolejnym meczem.


otomedia.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl