- Wracałam z córką z kościoła, gdy zza rogu przy parku wypadła na nas grupa młodych ludzi z wiaderkami - opowiada o zeszłorocznych przeżyciach pani Małgorzata. - Powiedziałam Agnieszce, że ma uciekać, bo przecież mnie 50 - latki raczej nie ruszą. Jakież było moje zdziwienie gdy się okazało, że co prawda trzy wiaderka wody poleciały za córką, ale jednym zostałam polana. Na szczęście ja mam poczucie humoru, więc się nie obraziłam ani na nich nie nakrzyczałam. Raczej nie mogłam ze śmiechu się uspokoić. Ale rozumiem, że nie wszystkim paniom w garsonkach może się to podobać.
Prawo zezwala na lekkie polewanie wodą, jednak jak wszystko inne musi się ono mieścić w granicach zdrowego rozsądku, czyli nie może powodować zniszczenia odzieży czy narażenie na chorobę.
Policja apeluje do młodych ludzi, którzy w Lany Poniedziałek zamierzają kultywować stare tradycje, o zachowanie umiaru. Polewanie wodą osób wysiadających, bądź przebywających w samochodach, podobnie jak oblewanie przechodniów jest czynem zabronionym. Za takie wybryki można zostać ukaranym mandatem za naruszenie dyspozycji art. 51 §1i 2 Kodeksu Wykroczeń oraz art. 75§1 KW.