Jeśli „Kosy” wygrają niedzielne starcie finałowe i znów zostaną Mistrzami Polski, będzie to 10 krajowe trofeum w ich kolekcji. Co ważne, lakros jest w Polsce wciąż stosunkowo „młodym” sportem. Obecne rozgrywki Polskiej Ligi Lacrosse to dopiero 12 sezon. Wrocławianie nie wygrali krajowej ligi tylko dwa razy: w 2011 i 2104 roku – wtedy zostali Wicemistrzami Polski.
- Rola faworyta meczu zawsze jest zobowiązująca i „nakłada” presję na drużynę – mówi Adam Tymorek, trener defensywy Kosynierów. Wydaje mi się, że już od paru dobrych lat każdy w Polsce chce przede wszystkim pokonać naszą ekipę i to my jesteśmy „finałowym bossem” tej gry. Najważniejsze w takiej sytuacji to zachować zimną krew. Nie wolno ani poczuć się za pewnie, ani pozwolić presji poplątać nasze nogi. Wychodzimy grać swoje, nieważne z kim i nieważne w którym meczu sezonu: pierwszym, czy tym najważniejszym. Musimy i już – dodaje Adam.
Przeciwnikiem Kosynierów będzie zwycięzca sobotniego repasażu pomiędzy AZS Legionem Katowice, a Spartans Oświęcim. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, faza play-off opierała się na wyjątkowej drabince wzorowanej na amerykańskiej Premier Lacrosse League. Zamiast tradycyjnych zasad znanych z NBA czy NHL (pierwsza drużyna tabeli kontra szósta, druga kontra piąta, trzecia kontra czwarta), pierwszy zespół fazy zasadniczej grał z drugim o pewne miejsce w finale: Kosynierzy pokonali dwa tygodnie temu AZS Legion Katowice 14:5. Przegrani tego meczu (AZS Legion Katowice) zmierzą się w najbliższą sobotę w repasażu ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy trzecią a czwartą ekipą (Spartans Oświęcim pokonali dwa tygodnie temu Poznań Hussars).
- Na pewno będziemy oglądać starcie naszych potencjalnych przeciwników, ale tak naprawdę chcemy grać swoje, niezależnie od tego, z kim się zmierzymy – mówi Mikołaj Śmigiel, trener ofensywy „Kos”. Szlifujemy zagrywki od dłuższego czasu, dopieszczamy szczegóły i chcemy być gotowi na każdego. Jeśli uda nam się – bo to wcale nie jest pewne! – zdobyć kolejny tytuł w Polsce, mamy zamiar „namieszać” także na europejskiej scenie lakrosowej…
Wszystkie mecze Weekendu Mistrzów odbędą się na boisku Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu w kompleksie Pól Marsowych (budynek P5, ul. A. Mickiewicza 58). Dodatkowe informacje dostępne są także w mediach społecznościowych Kosynierów (www.fb.com/Kosynierzy.Wroclaw). Wstęp jest wolny. Wielki finał zaplanowano w niedzielę na godzinę 15:30.
Zapraszamy!